W zeszłym miesiącu wróciłam do Was z trochę zapomnianą serią „Krople zachwytu” i aż nie mogłam się doczekać, co będę mogła zostawić w swojej pamięci z tego zupełnie odmiennego kwietnia. Nie było oczywiście jakiś spektakularnych rzeczy, bo „samoizolacja”, ale właśnie na tym polega ten cykl, żeby wyłuskać te małe, miłe rzeczy, które spotykają nas na co dzień, ale z czasem potrafią ulecieć. Read more
Blue Eye, czyli po albańsku Syri i Kalter
Blue Eye, czyli błękitne oko. Jedna z pierwszych atrakcji Albanii, o których w ogóle usłyszałam. Źródło o krystalicznie czystej wodzie, która przybiera niesamowity turkusowy kolor. Read more
Praca zdalna – oczekiwania a rzeczywistość, czyli testowanie marzeń
Pandemia koronawirusa nieoczekiwanie przyniosła mi zupełnie nową możliwość. Niedawno, na początku mojej pracy w trybie zdalnym, na FB popełniłam wpis o moich pierwszych wrażeniach z pracy zdalnej. To było mniej więcej tydzień po tym, gdy pracowałam w ten sposób. Teraz mam już kilka tygodni doświadczeń i chociaż to wciąż mało, to jednak wystarczająco, żeby opowiedzieć o tym, jakie według mnie praca zdalna ma plusy i minusy i czy ten typ pracy jest dla mnie odpowiedni. Read more
Belgrad – miasto pełne niespodzianek
Belgrad znalazł się w naszym zeszłorocznym planie podróży w drodze do Albanii. Nie miałam co do niego specjalnych oczekiwań. I chyba właśnie dlatego miasto zaskoczyło mnie tak bardzo pozytywnie.
Ja zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że Belgrad to Paryż Bałkanów, choć podobno tę etykietkę dzierży już Bukareszt. Niestety w Bukareszcie spałam tylko jedną noc, więc nie miałam okazji go zwiedzić i nie mam porównania. Read more
Krople zachwytu – marzec 2020
Ponad półtora roku minęło, kiedy na blogu pojawił się ostatni wpis z serii „Krople zachwytu”. Oczywiście, jak to u mnie, głównym powodem jego zawieszenia był brak czasu, ale może teraz jest właśnie ta chwila, żeby do niego wrócić? Żeby z tej okropnej przymusowej izolacji w czasach koronawirusa, zapamiętać coś więcej, coś pozytywnego? Znaleźć – nawet na siłę – te dobre rzeczy, miłe drobiazgi, które umilają nam życie, mimo konieczności siedzenia w domu? Read more
“Statystycznie rzecz biorąc” Janina Bąk – najbardziej pluszowa (a może czekoladowa) książka o statystyce
„To wcale nie jest tak, że średnio każda zebra na świecie jest szara”. Tak sobie właśnie pomyślałam, że ta recenzja mogłaby składać się z samych cytatów, przynajmniej wszyscy choć raz uśmialiby się na moim blogu. Nie ma tak dobrze. Parę słów od siebie jednak dodam. Ewentualnie parę przecinków. I kropek. Nie uważacie, że to przypomina trochę pisanie pracy licencjackiej, kiedy wstawiamy pomiędzy cytaty kilka własnych słów: i, oraz, a także? Read more
Zwiedzamy Skopje – najdziwniejszą stolicę Europy?
Wspominam dziś odwiedziny w jednym z najbardziej kontrowersyjnych miast Europy – Skopje, będącą stolicą Macedonii Północnej. To oficjalna nazwa kraju dopiero od 2019 roku, a dopisek „Północna” został dodany po porozumieniu z Grekami, którzy chcieli odróżnienia nazwy tego małego kraju od starożytnej krainy Macedonii i jednego z regionów Grecji. To taka mała ciekawostka na sam początek. Read more
Czytelnicze podsumowanie 2019 roku
Kontynuując myśli z podsumowania wyzwania „W 12 historii dookoła świata”, czas na czytelnicze podsumowanie 2019 roku. To dobra okazja, zarówno żeby przejrzeć, co przykuwało moją uwagę w poprzednim roku, jak i zastanowić się, co chcę przeczytać w kolejnym. Zawsze ubolewam, że mimo najszczerszych chęci nie da się przeczytać wszystkich DOBRYCH książek! Choć oczywiście te „dobre” nie dla wszystkich będą znaczyły to samo. Read more