Kontynuując docenianie oraz pamiętanie o przyjemnych rzeczach zapraszam Was dziś na lutową odsłonę serii “Krople zachwytu”. Z małym poślizgiem, bo w końcu od kilku dni mamy już marzec, ale nie przeszkadza to, żeby zatrzymać się na chwilę i przypomnieć sobie, co takiego miłego przyniósł luty. Zachęcam Was przy okazji do przejrzenia sobie w głowie, a może nawet spisania Waszych ulubionych chwil miesiąca. Read more
Dokładnie rok temu powstał ten blog – napisałam pierwszy post i ogłosiłam całemu światu, że istnieję! Prawdę mówiąc, nie wiem, kiedy to minęło, bo nadal czuję się prawie tak jak rok temu – często walczę ze sprawami technicznymi i wciąż na wszystko brakuje mi czasu. Read more
Ostatnie dwa miesiące były okresem ciszy na blogu, a z każdym tygodniem było mi trudniej zmusić się do napisania czegokolwiek. O ile jesienne miesiące jakoś dały się znieść, o tyle ponury grudzień chyba mnie w tym roku znokautował. Obowiązki zawodowe, rodzinne i domowe szczelnie wypełniały moje dnie i wysysały ze mnie wszystkie siły, tak że trudno było mi znaleźć jeszcze energię na bloga. Wiem, że brzmi to jak wymówka, ale czułam się w tym czasie jak zahibernowana i najchętniej przespałabym aż do wiosny. I mimo, że w tym czasie porobiłam pewne blogowe plany, to jakoś trudno było mi się zmusić do napisania czegokolwiek na białej kartce papieru. Powiedzcie, że nie tylko ja mam taki kryzys? Read more
Co robicie ze swoimi zdjęciami, których co roku pstrykacie pewnie setki, albo nawet tysiące? Od wakacji tkwią w czeluściach komputera i do tej pory nie miałaś czasu zrobić z nimi porządku? A może nawet nie zdążyłaś zgrać ich z aparatu lub smartfona? Lepiej się do tego nie przyznawaj i w końcu coś z nimi zrób. Przecież koniec roku zbliża się wielkimi krokami!
Coś – to znaczy co? Podpowiem Ci jak możesz dać im drugie życie na 10 sposobów! Read more
