Jeśli będziecie w Trójmieście z dziećmi, a pogoda akurat nie dopisze, możecie wybrać się do Centrum Nauki EXPERYMENT w Gdyni. Może ono stać się również celem samym w sobie. Bo naprawdę jest tego warte!
Nie spodziewałam się, że będzie tam aż tak wiele atrakcji. Spędziliśmy tam ponad trzy godziny, ale spokojnie moglibyśmy bawić się jeszcze co najmniej dwie, ale głód i zmęczenie skutecznie nas zmusiły do odwrotu. Muszę zaznaczyć, że warto mieć przy sobie jakieś kanapki lub inne przekąski, bo na miejscu jest dostępnych tylko kilka automatów, a na żaden ciepły posiłek w międzyczasie nie można niestety liczyć. Dla mnie to właściwie jedyny minus tego miejsca.
Ale wróćmy do tego, co najciekawsze! Na wystawie znajdziemy mnóstwo stanowisk eksperymentalnych i poznawczych podzielonych na kilka sekcji tematycznych. Na początek trafimy w obszar nazwany “Kierunek zdrowie!”. Jeśli będziemy poruszać się po hali zgodnie z ruchem wskazówek zegara, to dalej natrafimy na najciekawszą, moim zdaniem, część: “Hydroświat”. Potem będzie jeszcze świat fizyki “Niewidoczne siły”, duża dawka wiedzy o człowieku na wystawie “Akcja: Człowiek!”. Na koniec będziemy mogli zwiedzać “Drzewo życia”. Pokażę Wam sporo zdjęć, które w miarę możliwości opiszę, tak aby wiadomo było, co przedstawiają. Na końcu znajdziecie kilka praktycznych informacji dotyczących dojazdu, cen, godzin otwarcia.
Zapraszam więc na eksperymentalną wycieczkę!
Kierunek zdrowie!
Tuż za bramkami natkniecie się na pierwszy sprytny eksponat, który zbada Wasz refleks. Dostępne są dwie wersje – dla dzieci i dla dorosłych. Warto spróbować swoich sił.
Kolejną atrakcją jest możliwość zrobienia sobie rodzinnego, śmiesznego zdjęcia kościotrupów, a właściwie Waszych kości! Co więcej możecie bezpośrednio ze stanowiska wysłać je sobie na maila!
Tuż obok czas na konkretną rozgrzewkę – możecie ścigać się na rowerkach w wirtualnym wyścigu krwinek w krwiobiegu. Potem możecie wsiąść do samochodu i doświadczyć, jakie reakcje ma kierowca wsiadający za kółko po pijanemu. Nam szkoda było czasu na czekanie, bo utworzyła się kolejka, więc poszliśmy dalej. W tej strefie znajdziecie jeszcze stanowisko, przy którym nauczycie się, jakich informacji powinno się udzielać w razie wypadku, dzwoniąc na numer ratunkowy 112 oraz jak udzielać pierwszej pomocy. Jest też miejsce, w którym można nauczyć się wyrażać i odczytywać emocje oraz magiczna kapsuła, która poda Wasze najważniejsze parametry: wzrost, wagę, poziom tłuszczu w organizmie i inne!
Tak się złożyło, że z tej części nie mam żadnych zdjęć, chyba się jeszcze dobrze nie rozgrzałam!
Hydroświat
Ten obszar podobał nam się najbardziej i to tam spędziliśmy najwięcej czasu, a i tak trzeba było córę wyciągać, żeby pójść dalej! W “Hydroświecie” zbadacie, jak powstają wiry i fale lub jak oddziałuje ruch odśrodkowy na ciecze, zobaczyć jak zachowuje się powietrze (czyli tzw. bąbelki) w cieczach o różnej gęstości. Można samemu wytworzyć prąd z morskiej fali! Jednak największym powodzeniem cieszył się spory zbiornik z wodą, w którym można strzelać wodą do piłeczek, aby je przesunąć, zbudować tamę i śluzę, zawinąć do portu, sprawdzić działanie śruby Archimedesa i zrobić jeszcze wiele innych ciekawych rzeczy. Wszystkiego możecie dotknąć, sami zakręcić lub odkręcić, włożyć rękę do wody. Tu praktyczna wskazówka dla rodziców: nie zaszkodzi zabrać dzieciom (szczególnie młodszym) coś na przebranie, na wypadek, gdyby podczas zabawy zamoczyły koszulki lub inne części garderoby!
Niewidoczne siły
Tu zamieszczono eksperymenty fizyczne. Ach, gdybym na takich przykładach mogła się jej uczyć, na pewno byłaby znacznie łatwiejsza do zrozumienia! W tym dziale bezsprzecznie dla mojej córy wygrało stanowisko z “lewitującymi” piłkami!
Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, bardzo zainteresowało ją również gigantyczne wnętrze komputera! Znacznie bardziej niż możliwość podniesienia samochodu (prawdziwego!) jedną ręką! W tej części wystawy można też sprawdzić, jak działają fale poprzeczne i podłużne lub elektromagnesy.
Jednak najbardziej zadziwiającym dla mnie doświadczeniem na całej wystawie (chyba dlatego, że nie miałam pojęcia, że coś takiego jest możliwe) było słuchanie muzyki przez… zęby! Nakłada się słomkę (to ze względów higienicznych, oczywiście) na pręt i się go zagryza. I wtedy dzieje się ta magia – słychać muzykę!
Akcja: Człowiek!
Ten dział był również ciekawy, choć nie tak widowiskowy, jak poprzednie. Można tam było sprawdzić, w którym miejscu na naszym języku odczuwamy różne smaki, sprawdzić na własnym nosie, czy jesteśmy w stanie rozpoznać charakterystyczne zapachy, poznać budowę skóry, oka lub sprawdzić na czym polega krótko- i dalekowzroczność. Na pewno ciekawym doświadczeniem było zmierzenie się na wózku inwalidzkim z barierami architektonicznymi, z którymi niepełnosprawni mierzą się na co dzień. I powiem Wam, że krótka przejażdżka na takim wózku uzmysławia, jak drobne nierówności są trudne do pokonania, nie mówiąc już o krawężnikach! A co czuje fakir? Sami możecie się przekonać kładąc się na jego łożu – to naprawdę nie takie straszne, jak się wydaje! I znacznie przyjemniejsze niż leżenie na łóżku z kulkami 😉
Tuż obok znajdował się tor do jazdy samochodzikiem. Właściwie nie wiem, do którego działu się zaliczał, ale jeśli weźmie się pod uwagę, że zawierał poważną usterkę konstruktorską, do której trudno przyzwyczaić się naszym zmysłom, to chyba jednak nadal był to dział o człowieku. W samochodziku tym była odwrotnie zamontowana kierownica, co powodowało, że jeśli chcieliśmy skręcić w prawo, musieliśmy kręcić kierownicą w lewo. Uwierzcie mi – to niełatwa sztuka, a nasze zmysły nie chcą się dać oszukiwać!
Dla przyszłych lekarzy jest też mała wprawka – wirtualna operacja! Czy potraficie ułożyć wszystkie narządy na właściwym miejscu, tak żeby żaden z nich nie został Wam na końcu w ręku? Mnie się nie udało 😉
Drzewo życia
Ten dział był bardzo efektowny wizualnie, szczególnie ze względu na ogromne drzewo, z platformą na wysokości, z której można było obserwować i słuchać różne ptaki, jak i popatrzeć na całą halę Centrum Nauki Experyment z góry. Można się było tam zrobić sobie wyścigi z różnymi zwierzętami, ale założę się, że niewiele z nich bylibyście w stanie przegonić! Możecie też sprawdzić, jak one widzą. Nie można też pozostać obojętnym na przeżycie trzęsienia ziemi, ale lepiej doświadczyć tego zdarzenia jedynie na wystawie, a nie w rzeczywistości! Możecie też przejść się po bagnie, zanurzyć się w głębinach z rybą elektryczną, poszukać tropów różnych zwierząt, a nawet odkopać dinozaura.
Nie wszystkie atrakcje udało nam się dokładnie zbadać, wypróbować czy choćby przyjrzeć się im z bliska. Po prostu zabrakło nam na to czasu, a niektóre były bardziej oblegane niż inne i nie chcieliśmy marnować czasu na czekanie. Jest to też dobry powód, żeby wybrać się tam jeszcze raz! Oczywiście nie wszystkie udało mi się tu opisać, ale myślę, że ta próbka dostępnych atrakcji zachęci Was do tego, żeby samemu się tam wybrać!
Informacje praktyczne o centrum nauki experyment w gdyni
Adres:
Al. Zwycięstwa 96/98, 81-451 Gdynia
Ceny biletów:
Przykładowo najpopularniejsze bilety rodzinne 2+1 (2 dorosłych + 1 dziecko) kosztują 50 zł, a 2+2 to 58 zł.
Dojazd:
Szybką Koleją Miejską (SKM) do stacji Gdynia-Redłowo. Autobusy i trolejbusy dojeżdżają do przystanku Centrum Nauki EXPERYMENT.
Parking:
Zarówno naziemny, jak i podziemny jest płatny: 2,30 zł/godz.
Godziny otwarcia:
Poniedziałki nieczynne! Wt-pt: 9.00-18.00, sob-niedz: 10.00.-19.00.