„W przyszłym roku w Jerozolimie” oraz „Powiedz mi, kim jestem” – dwie epickie powieści Julii Navarro

julia navarro powieści

Dawno nie było na blogu żadnego wpisu książkowego, więc czas nadrobić te zaległości. Ostatnio miałam mały kryzys czytelniczy i prawie przez trzy miesiące nic nie przeczytałam, ale już wróciłam na dobre tory i znów oddaję się mojej ulubionej rozrywce. W związku z tym chciałam Wam zaprezentować dwie wielkie powieści Julii Navarro: „W przyszłym roku w Jerozolimie” oraz „Powiedz mi, kim jestem”. Pierwszą przeczytałam jeszcze w lipcu przed moim czytelniczym kryzysem, a druga pozwoliła mi go pokonać. „Wielkie” są one w sensie dosłownym, bo obie mają po około 800 stron! Read more

FacebookFacebook

Góry Gran Canarii – Gran Canaria w listopadzie cz. 5

góry gran canarii

W ostatni dzień naszego pobytu na Gran Canarii wybraliśmy się w góry. Prawdę mówiąc, byłam już nieco zmęczona zwiedzaniem i miałam ochotę odpocząć gdzieś na plaży, ale dałam się namówić na wycieczkę w głąb lądu. I nie żałuję ani chwili. Mogę nawet powiedzieć, że to jeden z najlepszych dni na Gran Canarii! Read more

FacebookFacebook

Palmitos Park – Gran Canaria w listopadzie cz. 3

Palmitos Park Gran Canaria

Dzisiejszy wpis jest kontynuacją wspomnień z Gran Canarii, na której byliśmy na koniec listopada zeszłego roku. Na blogu znajdziecie już dwa wpisy o naszej wyprawie: Read more

FacebookFacebook

Północny wschód wyspy – Gran Canaria w listopadzie cz. 2

Gran Canaria - Jardin Canario

Dziś pora na drugą część opowieści o naszym pobycie na Gran Canarii – jednej z wysp archipelagu Wysp Kanaryjskich. O pierwszym dniu, w którym zwiedziliśmy stolicę wyspy – Las Palmas, mogliście przeczytać tutaj. Teraz opowiem o drugim dniu, w którym zwiedziliśmy kawałek północno-wschodniej i północnej części wyspy. Tego dnia naszym celem stał się wulkan, ogród botaniczny i miasteczko Firgas. To co, wyruszamy na wycieczkę? Read more

FacebookFacebook

Las Palmas – Gran Canaria w listopadzie cz. 1

Las Palmas

.Już prawie miesiąc minął od powrotu z Gran Canarii – jednej z Wysp Kanaryjskich. Był to nasz dość spontaniczny wyjazd związany z naszą 20-tą rocznicą ślubu. Spontaniczny o tyle, że bilety na samolot kupowałam nieco ponad miesiąc przed wyjazdem, wcześniej nawet nie wiedzieliśmy, jak tak naprawdę chcemy świętować tę rocznicę. Choć nie powiem, że na początku października nie zrobiłam pewnego rozeznania. Read more

FacebookFacebook