Książka „Finansowy ninja” Michała Szafrańskiego, autora bloga Jak oszczędzać pieniądze, to właściwie podręcznik finansów osobistych. Ktoś lubi podręczniki? Jakoś nie widzę lasu rąk, ale uwierzcie, że ten warto przyswoić. Nie da się go tak po prostu przeczytać, trzeba go „przerobić”. To znaczy można, ale wtedy wielkich korzyści z książki nie odniesiemy. Szkoda, że za moich czasów nie uczyli w szkole takich podstawowych rzeczy, jak budżetowanie itp. Nauka oszczędzania ograniczała się do SKO, ale poza comiesięczną składką nie pamiętam, żeby jakieś inne informacje były nam przekazywane. Read more