Czytelnicza podróż – realizacja wyzwania w IV kw. 2023

W ostatnim kwartale tego roku, mimo ambitniejszych planów, udało mi się przeczytać tylko dwie książki w ramach mojego projektu Czytelnicza podróż po świecie. Zaczęłam też trzecią, ale nie udało mi się jej ukończyć, więc pewnie przejdzie na następny rok. Pocieszam się, że te dwie książki to zawsze więcej niż nic.

„Honor” Elif Shafak – Turcja

Wydawnictwo Literackie, 2013, 500 stron

„Taka jest ludzka natura, że najbardziej nienawidzimy tych, których najbardziej kochamy”.

Powieść „Honor” Elif Shafak porusza kwestię honorowych morderstw praktykowanych w niektórych kręgach kulturowych. Poznajemy historię turecko-kurdyjskiej rodziny, która wyjechała do Londynu. Tam jednak ojciec porzuca żonę i trójkę dzieci. Dorastający syn Iskander czuje się odpowiedzialny za honor rodziny, a szczególnie matki. Nie podoba mu się, że poznała innego mężczyznę. Co z tego wyniknie?

To zostawię Wam do sprawdzenia. Mnie podobało się kilkupokoleniowe spojrzenie na tę historię i różnorodne wątki. Jak w sadze rodzinnej przenosiły nas one na przemian z tureckiej prowincji do Istambułu i Londynu. A jeśli dodamy do tego dość zaskakujące zakończenie, to otrzymamy całkiem zgrabną powieść.

czytelnicza podróż

„Następca” Ismail Kadare – Albania

Wydawnictwo Świat Książki, 2008, 142 strony

„Aby cokolwiek zrozumieć z tego kraju pogrążonego w paranoi, trzeba samemu być trochę paranoikiem”.

Powieść „Następca” jest oparta o prawdziwe wydarzenia w Albanii z 1981 roku. W tajemniczych okolicznościach zginął następca ówczesnego dyktatora Envera Hodży. Oczywiście w książce nie jest on wymieniony z prawdziwego nazwiska. Niemniej do dziś podobno ta tajemnicza śmierć nie została wyjaśniona.

W powieści kluczymy między domysłami, co tak naprawdę się stało – czy następca popełnił samobójstwo, czy może jednak ktoś go zamordował? Kto mógłby to zrobić? Śledztwo w komunistycznym, totalitarnym kraju nieraz mrozi krew w żyłach, a szeroko zakrojona propaganda i wszechobecny strach w pełni oddają atmosferę tamtych czasów. Mimo interesującej fabuły ogólnie powieść średnio mi się podobała.

Podsumowując, w ramach mojego wyzwania „Czytelnicza podróż po świecie” w ostatnim kwartale 2023 roku udało mi się przeczytać tylko dwie książki, co daje łącznie 10 książek w tym roku z różnych stron świata. To, co przeczytałam w pierwszym kwartale tego roku, sprawdzicie tutaj, a podsumowanie drugiego i trzeciego kwartału znajdziecie tutaj.

Na koniec 2023 roku mam na koncie łącznie 43 książek z różnych krajów, co stanowi 22% wszystkich państw świata. Wśród przeczytanych książek najwięcej jest z krajów Europy – 21 sztuk, 8 z Azji, 6 z Afryki, 4 z Ameryki Północnej i po 2 z Ameryki Południowej oraz Australii i Oceanii.

Aktualny stan wyzwania zawsze możecie sprawdzić tutaj.

Mam nadzieję, że 2024 rok otworzy przede mną dalsze czytelnicze podróże! Ciekawa jestem, czy zachęciłam Was do sięgnięcia po powieści z różnych niezbyt popularnych krajów świata? A może coś już czytaliście i chcecie polecić? Czekam na Wasze propozycje!

FacebookFacebook