Ponad półtora roku minęło, kiedy na blogu pojawił się ostatni wpis z serii „Krople zachwytu”. Oczywiście, jak to u mnie, głównym powodem jego zawieszenia był brak czasu, ale może teraz jest właśnie ta chwila, żeby do niego wrócić? Żeby z tej okropnej przymusowej izolacji w czasach koronawirusa, zapamiętać coś więcej, coś pozytywnego? Znaleźć – nawet na siłę – te dobre rzeczy, miłe drobiazgi, które umilają nam życie, mimo konieczności siedzenia w domu? Read more
Tag: marzec
Krople zachwytu – marzec 2018
Marzec minął mi wyjątkowo szybko i dość pracowicie. Oglądając się teraz wstecz, zastanawiam się, co takiego miłego miał dla mnie ten miesiąc? W pierwszej chwili aż trudno mi sobie coś konkretnego przypomnieć, a przecież miesiąc dopiero się skończył! To utwierdza mnie, że takie systematyczne zapisywanie najlepszych rzeczy z naszego życia naprawdę ma sens, bo nasza (a przynajmniej moja) pamięć jest zdecydowanie niedoskonała. Read more