Prowadzę siedzący tryb życia. Wolałabym powiedzieć, że aktywny, albo chociaż średnio aktywny, ale prawda jest taka, że mam siedzącą pracę przy komputerze, a moje ulubione sposoby na spędzanie wolnego czasu, to czytanie książek i pisanie bloga. Czyli nadal w trybie siedzenia. Oczywiście lubię też zwiedzać, ale to zdarza się raczej od święta niż na co dzień. W czerwcu postanowiłam podjąć wyzwanie (moje własne), żeby codziennie osiągnąć 10 tysięcy kroków. Trochę dla zwiększenia swojej aktywności, a po cichu miałam nadzieję na spadek wagi. Read more